Zamknij [X] |
Galeria
|
|
Jesteśmy szczęśliwi na przekór modom, autorytetom i przeciwnościom losu. Wierzymy w rodzinę i tradycję, ważne jest dla nas życie duchowe. Ale lubimy też być zadziorni, a dzięki naszej ułańskiej fantazji niemożliwe staje się możliwe. W ciężkich czasach ratuje nas sarkastyczne poczucie humoru, a nade wszystko niezachwiana wiara, że ze wszystkimi trudnościami sobie poradzimy. To nasza filozofia: JAKOŚ TO BĘDZIE. Dzięki niej potrafimy przenosić góry.
Dlaczego ulubione kolory Polaków to zielony i niebieski? Co to znaczy, że świętujemy jak żaden inny naród w Europie? Czy to prawda, że polska wigilia jest najzdrowsza na świecie? Co wyraża najpopularniejsze polskie słowo? Dlaczego ciągle gdzieś nas nosi? I wreszcie: czym jest szczęście po polsku? Przyjrzyjmy się na nowo sobie i naszemu wyjątkowemu miejscu w samym sercu Europy.
Joanna Bojańczyk, Aleksander Doba, Olga Drenda, Łona, Rafał Madajczak (ASZDziennik), Wojciech Mann, Jurek Owsiak, Michał Rusinek, Marcin Wicha, Magda Wójcik (Najedzeni Fest!) i inni o polskiej filozofii Jakoś to będzie.
Kilka słów o o tym "jak to się zaczęło"
Na początku był wpis na Facebooku. „Dlaczego zachwycamy się duńską sztuką szczęścia, a nie pamiętamy o naszej starej dobrej filozofii jakoś to będzie?”
- Hej, Beata, mam tak samo!*
- Dorota, widziałaś ten post?
- A wiesz, myślałam o tym kilka dni temu.
- Ula, co Ty na to?
Kilka dni później spotkaliśmy się na kawie. Żadni z nas przyjaciele na śmierć i życie – ot, czwórka znajomych, którzy poznali się przez pracę.
Pochodzimy z różnych miast, mamy różne doświadczenia i pomysły na siebie. Ale szybko okazało się, że jednocześnie pomyśleliśmy o tym samym. Książki z różnych stron świata opowiadające o sposobach na osiągnięcie szczęścia zapełniły półki księgarń. Od duńskiego hygge przez szwedzkie lagom aż po japońskie ikigai. Ale czy możemy nauczyć się szczęścia od Skandynawów?
Mało przypominamy Duńczyków i Szwedów, mamy inny temperament, kulturę, doświadczenia historyczne. Możemy jedynie próbować ich naśladować. Być może gdybyśmy nagle rzucili naszą codzienną gonitwę, zapalili świeczki i pili kakao w ciepłych skarpetach, bylibyśmy najszczęśliwszym narodem świata. Ale powiedzmy to sobie wprost: Polacy nie są ani trochę hyggeligt. Jesteśmy szczęśliwi, bo jesteśmy – no właśnie – jacy?
*Beata Chomątowska, Dorota Gruszka, Ula Pieczek i Daniel Lis
Sklep prowadzony przez: Glosel spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. Al. Tysiąclecia Państwa Polskiego 6, 15-111 Białystok, NIP: 542-315-11-57, REGON: 200317860, KRS 0000569207 +48 85 674 36 19, sklep@czarymary.pl Copyright © 2004-2024 CzaryMary.pl |