Zamknij [X] |
Galeria
|
|
Sprawna literacko zabawa obecną rzeczywistością wpisaną w schemat znany nam wszystkim z dziecięcego świata bajek. Baśniowi bohaterowie różnią się dość znacznie od swoich pierwowzorów, choć przeżywają przygody, których bieg, tło i finał wydają się nierzadko nieco nierealne acz znajome. Wielowątkowość tej książki, napisanej lekkim i dowcipnym językiem, oraz sprawne i barwne dialogi są jej niepodwarzalnym, acz nie jedynym, atutem.
- Nic szczególnego. Żył podówczas w naszym grodzie kneź stary, nienasycony jeśli idzie o płeć niewieścią. Na każdą młódkę miał smak. Toteż go Smakiem nazywano.
- Rozumiem - Arthur błyskawicznie przypomniał sobie niewyraźną minuskułę w kronice i domyślił się, że Smak stał się smokiem przez literówkę kopisty lub w wyniku przebitki z dawnego palimpsestu.
- W każdym razie, gdy mu nowej dziewicy nie dostarczono, srożył się, podatki podnosił, latyfundia konfiskował. A skąd brać co tydzień świeżą dziewicę? Aż zjawił się pewien krawiec.
- Nie szewc?
- Krawiec, a właściwie krawcowa nazwiskiem Siara. Zjawiła się i rzuciła genialny pomysł rewaloryzacji już raz zhańbionych.
- W jaki sposób?
- Metodą artystycznego cerowania. Tem sposobem można było Smakowi dostarczać towaru drugiej świeżości nie tylko raz w tygodniu, ale i dwa razy dziennie.
- I co było dalej? - dopytywał się detektyw.
- Ano nic. Korzystał z usług Siary, korzystał, aż usechł z tego na śmierć.
- Usechł, nie rozpękł?...
Sklep prowadzony przez: Glosel spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. Al. Tysiąclecia Państwa Polskiego 6, 15-111 Białystok, NIP: 542-315-11-57, REGON: 200317860, KRS 0000569207 +48 85 674 36 19, sklep@czarymary.pl Copyright © 2004-2024 CzaryMary.pl |