Zamknij [X] |
Galeria
|
|
Napisałem tę książkę po to, żebyś już nigdy nie bał się raka.
O raku pisano dotąd na dwa sposoby: o dietach i trybie życia, które pomagają w walce z nowotworem oraz w inspirujących biografiach osób, które tę walkę wygrały.
Ta książka jest inna: napisana przyjaźnie, przystępnie, a nawet z humorem przez światowy autorytet w dziedzinie onkologii, po to, żebyśmy zrozumieli i nigdy już nie bali się raka.
Profesor Khayat traktuje raka jak potencjalnego mordercę. Wszczyna śledztwo kryminalne i krok po kroku przedstawia profil zabójcy, miejsce zbrodni, sposób działania, narzędzie zbrodni oraz nasze słabe i silne punkty.
Dziś wszyscy walczą z rakiem.
Ale ile osób tak naprawdę wie, co to znaczy?
Z tej książki dowiadujemy się, jak powstaje i rozwija się rak. Poznajemy wroga. Już starożytni mawiali "Poznaj dobrze wroga (…) a w stu bitwach niedoznasz klęski”. Gdy dowiadujemy się, że – jak dowodzi autor, a i my przeczuwaliśmy to od dawna – przyczyną raka są nasze negatywne emocje, cierpienie i stres, jeszcze niepodejrzewamy podstępu. Tym większe jest nasze zaskoczenie, że kiedy cierpimy my, to cierpią nasze komórki, które próbując popełnić samobójstwo, ostatecznie wywołują raka. Czy to oznacza, że tak naprawdę trzeba by walczyć z samym sobą?
Wybitny onkolog podsuwa nam propozycje radzenia sobie ze stresem. Każde wprowadzenie ich w życie to nasze małe zwycięstwo. A przecież osiągnąć sto zwycięstw w stu bitwach nie jest szczytem umiejętności. Szczytem umiejętności jest pokonanie przeciwnika bez walki”: sami jesteśmy swoim najlepszym lekiem na stres, a co za tym idzie swoim najlepszym środkiem antyrakowym. – Dr n. med. Anna Pietrzak,Klinika Gastroenterologii, Hepatologii iOnkologii Klinicznej, Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego, Klinika Gastroenterologii Onkologicznej Centrum Onkologii-Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie
Książka "Oskarżony rak. Śledztwo kryminalne" stała się wydarzeniem 2018 roku we Francji ibestsellerem. Media – od periodyków naukowych po "Le Figaro" i "Galę" – zgodnie okrzyknęły ją niezwykle ważną, odważną, odkrywczą, potrzebną i pożyteczną; książką, która niesie nadzieję i pozwala przegnać lęk.
O książce
Ta książka na nowo definiuje najstraszliwszą chorobę współczesności – raka.
Zmienia fundamenty naszego rozumowania, pozwalając zaplanować walkę zsilniejszym dotąd przeciwnikiem. Udowadnia, że emocje odgrywają rolę wnowotworzeniu iże niejest to już tylko nowinka modowa. Zostajemy wprowadzeni wtajniki psychoonkologii raka, najnowszej koncepcji powstawania nowotworów. Zajrzyjcie do środka.
Bo to niejest książka oraku, to książka, jak się przed nim bronić
Dr hab. n. med. Lucjan Wyrwicz, prof. nadzw., onkolog kliniczny
Fragment
Rozpoczynamy policyjne śledztwo. Nie daj się zwieść, rak to kryminalista. To potencjalny morderca, który niestety, jeśli niezostanie zatrzymany na czas, zrealizuje swój plan: zbrodnię na niewinnej ofierze. Wspólnie, niczym detektywi, ruszymy tropem podejrzanego, aby zrozumieć, jakie czynniki prowokują rozwój raka. A wszystko to dzięki nowym wskazówkom. Bywa, że niektóre znich mamy tuż pod nosem, ale niepotrafimy ich dostrzec! Domyślamy się, odgadujemy rolę pewnych czynników, niekoniecznie natomiast zdajemy sobie sprawę, że to one są narzędziem zbrodni! Każdemu znas intuicja podpowiadała nieraz, że emocje mogą wpływać na nasze zdrowie. Nie zawsze jednak potrafiliśmy ogarnąć ogrom ich prawdziwego znaczenia. Bo, jak twierdzę, emocje rzeczywiście mogą przyczynić się do rozwoju złośliwej choroby. Pytanie brzmi: jak idlaczego! Rozwiązaniem właśnie tej zagadki zajmiemy się w naszym śledztwie.
Aby to zrobić, będziemy postępować metodycznie, krok po kroku. Po pierwsze, postaramy się zrozumieć, czym jest rak, jaki jest jego profil. Tak naprawdę powinniśmy myśleć onim jak oosobie, dowiedzieć się, kim jest. Następnie weźmiemy pod lupę miejsce zbrodni, wktórym się porusza. Przeanalizujemy również jego tryb działania: zobaczymy, jak się rozprzestrzenia, kiedy idlaczego powraca wpostaci przerzutów, nawet wtedy, gdy pierwotny guz został usunięty. Następnie zbadamy broń, która służy mu do popełnienia zbrodni, broń będącą przedmiotem mojego odkrycia. Wreszcie, postaram się wyjaśnić, jak utrzymać wryzach to zagrożenie, które stało się globalną plagą.
Przez te wszystkie lata, jako uniwersytecki naukowiec zajmujący się nowotworami, profesor onkologii, kierownik jednego znajlepiej rozwiniętych oddziałów onkologicznych, czułem się wobowiązku twierdzić jedynie to, co wynikało zprzeprowadzonych badań naukowych, wyłącznie to, co udowodniono wpoważnych pracach, metodologicznie bezbłędnych iopublikowanych tylko wnajlepszych czasopismach. Bo przecież tak wielu szarlatanów pozwala sobie pleść niestworzone historie na temat tej czy innej diety cud, tej czy innej metody na uniknięcie raka lub, co gorsza, na jego wyleczenie! Wszyscy ci handlarze magicznych pigułek, wszelkiego rodzaju opartych na ziołach „bioterapii”, wyciągów złożyska icudotwórczych proszków... Ileż razy widziałem, jak biedni, łatwowierni pacjenci, mający realną szansę na wyleczenie raka, tracili cenny czas, goniąc za tymi wszystkimi chimerami? Jak wyrazić frustrację na widok wszystkich naiwnych pacjentów, zagubionych pośród ruin własnego życia, które rak obrócił wgruzy, chwytających się byle obietnicy, każdej choćby najbardziej groteskowej teorii?
Przez te wszystkie lata zgadzałem się publicznie mówić tylko otym, co rzeczywiście potwierdziła nauka. Wszystkie procedury, które wprowadzałem, wszystkie strategie, które wymyślałem, opierały się wyłącznie na dowodach naukowych, mało tego, na dowodach wjednoznaczny sposób zweryfikowanych przezmój umysł wyćwiczony wkrytycznym podejściu do publikacji. Nie godziłem się zistnieniem, na rozległym polu nauki imedycyny, tzw. szarej strefy, czyli obszaru myśli medycznej, wktórym dowody byłyby mniej pewne, mniej kategoryczne. Wszelka informacja na temat raka miała dlamnie wartość izasługiwała na uwagę tylko wówczas, gdy stanowiła efekt niepodważalnych badań onienagannej metodologii. W przeciwnym razie mogła być, iowszem, interesująca, ale niestawała się częścią mojego arsenału myślowego.
A jednak, muszę przyznać, ta bezkompromisowa postawa sprawiała, że tym bardziej zastanawiająca była dlamnie jako lekarza niemożność zrozumienia przyczyn choroby, zktórą się zmagałem. Skąd tak naprawdę bierze się rak? Dlaczego dotyka akurat tej młodej kobiety, a nieinnej? Dlaczego atakuje pierś, a nieżołądek czy płuco? Biologia molekularna dostarczała nam odpowiedzi na zasadne pytanie „jak” – przyjrzymy się temu później – ale pozostawiała niedosyt, gdy staraliśmy się znaleźć odpowiedź na pytanie „dlaczego?” Faktycznie, oile zaczęliśmy pojmować, wjaki sposób dana komórka staje się nowotworowa lub jak się rozwija wraka, byliśmy bezsilni, jeśli chodzi ozrozumienie, dlaczego komórka ta staje się nowotworowa lub dlaczego dochodzi do powstania takiego czy innego nowotworu. Te pytania, dotykające samej istoty choroby, nurtowały mnie od zawsze, bo mój umysł nigdy niemógł pogodzić się zpowszechnym fatalizmem. Zrozumienie przyczyn powstawania raka było jedynym realnym źródłem nadziei, nietylko na to by go leczyć, ale nawet więcej, ico najważniejsze, aby mu zapobiegać. W tym czasie mój umysł niebył już pewny, gdzie szukać odpowiedzi na te fundamentalne pytania.
Aż pewnego dnia... Miała na imię Florence...
O autorze
Profesor David Khayat, światowej sławy onkolog, wybitny i wybitnie empatyczny lekarz i naukowiec, prowadzi wojnę z rakiem na wszystkich polach i na całym świecie. Kieruje oddziałem onkologii szpitala Pitié-Salpetriêre w Paryżu, jest wykładowcą Uniwersytetu Piotra i Marii Curie iMD Anderson Cancer Center w Houston.
W 2000 roku zorganizował Światowy Szczyt Walki z Rakiem pod auspicjami prezydenta Francji i dyrektora generalnego UNESCO. Zainicjował powołanie paryskiej Izby do Walki z Rakiem. W latach 2004-2006 kierował Francuskim Narodowym Instytutem Raka (INCa) i jest jego honorowym przewodniczącym.
Jest założycielem i przewodniczącym Fundacji AVEC, organizacji non profit, której celem jest poprawa jakości życia pacjentów onkologicznych i finansowanie programów badawczych.Od 2013 zasiada wzarządzie American Society of Clinical Oncology. Prowadzi wykłady na całym świecie – od USA po Japonię i Chiny. Jest twórcą narodowego programu edukacyjnego dla młodych lekarzy – "Master of Excellence in Medicine in Oncology" oraz założycielem Francuskiej Federacji Lekarzy Onkologów (FFOM).
Zasiada w wielu francuskich imiędzynarodowych organizacjach i komitetach, m.in. World Alliance of Cancer Research Organizations. Jest laureatem wielu międzynarodowych nagród, m.in. American Association for Cancer Research, kawalerem najwyższych francuskich odznaczeń, m.in. Ordre National du Mérite (Order Narodowy Zasługi) i Legii Honorowej, a także Academic Palms, oraz Komandorem Orderu Imperium Brytyjskiego. Swoje badania w dziedzinie onkologii i farmakologii klinicznej przedstawił w kilkuset publikacjach naukowych. Prowadzi badania nad nowymi lekami i nowymi metodami diagnostyki i terapii nowotworów.
Sklep prowadzony przez: Glosel spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. Al. Tysiąclecia Państwa Polskiego 6, 15-111 Białystok, NIP: 542-315-11-57, REGON: 200317860, KRS 0000569207 +48 85 674 36 19, sklep@czarymary.pl Copyright © 2004-2024 CzaryMary.pl |