Zamknij [X] |
Galeria
|
|
Phedon przedstawia spokojność Sokratesa w więzieniu, z jaką oczekuje śmierci, którą uważa za wybawcę duszy swojej z więzów ciała moc jej krępujących, i niedozwalających tej dzielności, jaką by miała, gdyby się od nich uwolniła. Kiedy umrę, mówi, mam nadzieję, że znajdę na tamtym świecie lepszych ludzi, choć tego z pewnością twierdzić nie mogę, jednak że znajdę dobrych bogów, o tym każdego mogę zapewnić. W rozwinięciu tych myśli powiemy, że jest w nas bez wątpienia coś takiego, co się objawia i daje poznać przez działanie rozumu i woli, trwalsze, doskonalsze od ciała, egzystuje i po jego śmierci. Jest to duch jakiś, który raz wyszedłszy z osłony ciała, wolny, sobie zestawiony, wraca do ducha wiecznego, od którego pochodzi. Czym się wtenczas staje? Czy ma poznanie siebie samego? Czy jest czuły na rozkosz i przykrość? Czy zostaje w jakich stosunkach z duchem sobie podobnym? Są to pytania, na które nie można odpowiedzieć, tylko przez przybliżenie. Rozum może nam tylko dać poznać formę i istotę naszego ducha w tym, co towarzyszy jego objawieniu i rozwinięciu, ale nie może odkryć form, jakie już mógł przybrać, albo zachowuje dla niego przyszłość niezbadana. Do tego zmierza w ogóle cały system Phedona: polega ON na rozróżnieniu ścisłym panowania rozumu od wiary, pewności od nadziei.
Sklep prowadzony przez: Glosel spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. Al. Tysiąclecia Państwa Polskiego 6, 15-111 Białystok, NIP: 542-315-11-57, REGON: 200317860, KRS 0000569207 +48 85 674 36 19, sklep@czarymary.pl Copyright © 2004-2024 CzaryMary.pl |