Gdy realizacja celu (np. naszego noworocznego planu) się nie udaje...
W poprzednim artykule pisałem o noworocznych postanowieniach oraz o metodach realizacji celów, planów, zamierzeń. Dzisiaj, czyli jakiś czas później, zobaczymy co się dzieje, kiedy te plany nie „chcą” się ziścić.
W takiej sytuacji zawsze pada (sakramentalne) pytanie: dlaczego tak się dzieje? Dlaczego po kilku najdalej kilkunastu tygodniach nasze pieczołowicie przemyślane, nieodwołalne, stanowcze i zdecydowane postanowienia-cele znikają w mrokach niepamięci?
Dzieje się tak z powodu oporu! Coś w nas opiera się zmianie. Ma to miejsce głęboko w nieświadomości i dlatego niewiele wiemy o tych mechanizmach. Proces jest burzliwy oraz dynamiczny, dlatego o analizie głębi oraz o psychoanalizie mówi się „terapia psychodynamiczna”. Nasze wnętrze jest pełne wielu, dynamicznych i często sprzecznych ze sobą procesów...
Do języka potocznego już dawno przedostało się powszechnie znane słowo „kompleks”. Najprościej mówiąc, kompleks to nieświadomy wzorzec, który organizuje nasze doświadczenia oraz postrzeganie świata. Wszyscy wiemy o tym, że „posiadamy kompleksy”. To sformułowanie jako pierwszy zastosował C. G. Jung mówiąc o kompleksie jako o grupie psychicznych reprezentacji potencjalnie zarówno pozytywnych jak i negatywnych, naładowanych silnymi emocjami. Te, emocjonalnie nabrzmiałe, zazwyczaj automatyczne reakcje i zwyczaje (wzorce) odciskające trwałe ścieżki w naszych umysłach objaśniają sens przeżywanego doświadczenia i opanowują nas częstokroć całkowicie wbrew naszym najlepszym intencjom.
Pamiętajmy, że kompleksy wywodzą się ze strategii adaptacyjnych – powstały w celu wytworzenia logicznych wniosków bazujących na zasadniczych ideach oraz przekonaniach pełniących najistotniejszą rolę w czasach, gdy dane kompleksy powstawały. Kompleks staje się problemem, gdy stwarza zbyt wielkie ograniczenia, jest jednostronny i krępuje elastyczność działania czy myślenia. To tak jakbyś z licznych dostępnych narzędzi posiadał wyłącznie młotek i tylko jego ciągle używał dla dokonania różnorodnych napraw.
Zatem: żeby dokonać zmian musimy zauważyć w jaki sposób działają nasze nieświadome programy oraz jak manifestują się w naszym życiu. (za: Jerry M. Ruhl and Robert A. Johnson – analitycy jungowscy z
I. PYTANIA -Teoria
Realizacja dowolnego celu, którego do tej pory nie osiągnęliśmy jest jednocześnie zmianą stanu w jakim dotychczas funkcjonowaliśmy. Jednym ze sposobów odkrywania nieświadomych, ograniczających nas programów - kompleksów jest stawianie pytań. Na przykład:
1) „Jakie korzyści płyną z NIE OSIĄGNIĘCIA celu?” Pytanie być może absurdalne i dziwne dla kogoś, komu jest źle w określonej sytuacji, ale psychoterapeuci nazywają to zjawisko „korzyściami neurotycznymi” lub „korzyściami wtórnymi”. Jednak nam chodzi tutaj o ukrytą motywację a przede wszystkim o faktyczne korzyści płynące z obecnej – nie zmienionej sytuacji.
2) Drugie pytanie sięga stopień dalej (lub niżej – jak to bywa ze stopniami): „Jaką potrzebę zaspokaja ta „korzyść” (korzyści)? (Chodzi oczywiście o korzyść będącą odpowiedzią w p.1)
3) Trzecie pytanie jest próbą stworzenia takiego modelu, w którym ani nie porzucamy tej (czasami pozornej) korzyści, ani nie rezygnujemy z realizacji celu! Czasem jest to próba godzenia ognia z wodą – coincidentio oppositorum. Pytanie (a zarazem wyzwanie) brzmi tak:„W jaki sposób mogę zachować tę korzyść (wtórną) przy jednoczesnym osiągnięciu wyznaczonego celu?!”
II. PRAKTYKA
Powiedzmy, że ktoś w bieżącym roku chce zostać osobą niepalącą (albo: szczupłą, bogatą, na wyższym stanowisku, itp. itd.). Może to być cel dość górnolotny, lub zamierzenie mniejszej rangi, albo tylko kolejny etap cząstkowy na drodze do DUŻEGO celu. Z poprzedniego odcinka („O realizacji postanowienia noworocznego”) pamiętamy, że oczywiście wcale nie chodzi o rzucenia palenia, ani tym bardziej o walkę z nałogiem! Sformułowany cel powinien brzmieć mniej więcej tak:
Będę osobą niepalącą (czy np. szczupłą)! (każdy kiedyś był taką osobą – choćby w dzieciństwie! Można oczywiście wstawić tutaj dowolne życzenie/cel.)
Jednak zdarza się, że dana osoba (jak to niestety dość często bywa) już po kilku dniach od nowa zaczyna palić papierosy i z powrotu do postawy osoby niepalącej /takiego jakim byliśmy przed rozpoczęciem palenia lub przed przybraniem na wadze/ nic nie wyszło...
To w takiej właśnie sytuacji zadajemy pytanie:
1). „Jakie korzyści płyną z NIE OSIĄGNIĘCIA celu?!”
Zazwyczaj uznajemy, że nie ma żadnych! Przecież palenie (lub otyłość) nie daje żadnych korzyści i tylko szkodzi! Jednak gdybyśmy to samo pytanie sformułowali inaczej, np.: „Co jest takiego fajnego w paleniu (lub byciu ciężką/wielką - zauważalną osobą)?” (Innymi słowy: – jakie korzyści daje pozostawanie w obecnej sytuacji?) To zapewne znaleźlibyśmy całkiem pokaźną i zasobną argumentację.(Dla przypomnienia: autor palił papierosy nałogowo blisko 25 lat, ale już od dawna nie pali - więc wie o czym pisze!).
Przykładowa odpowiedź może mówić o tym, że osoba paląca w swoim przekonaniu osiąga spokój i zmysłową satysfakcje płynącą z chwilowego oderwania się od codzienności oraz od wykonywanych czynności (a osoba otyła ma wielką wagę, moc lub ciężar i nie łatwo ją poruszyć lub np. „przestawiać”). Dokonuje medytacyjnej refleksji oraz skupia się na wchłanianiu i wypuszczaniu dymka oraz powietrza z i do płuc. (To są wspomniane korzyści „wtórne”.)
2.) Pytanie drugie: „Jaką potrzebę zaspokaja ta korzyść? Jak wynika z poprzedniego pytania i odpowiedzi, korzyścią jest możliwość znalezienia chwili czasu tylko dla siebie, czasu na krótką refleksję oraz na medytacyjne skupienie się na czynności oddychania.
W innych przypadkach i przykładach mogą to być całkowicie naturalne potrzeby jak miłość i związki z innymi ludźmi, związek oraz współudział w „większej całości” (w kontekście społecznym np. rodzina, społeczność, grupa, itp.), potrzeba bezpieczeństwa, przebywania w tym, co znajome, przewidywalność, a z drugiej strony potrzeba doznawania tego, co nieprzewidywalne i zaskakujące, potrzeba rozwoju i nauki, potrzeba uznania naszej wartości i ważności (za Anthony Robbins) itd.
Pamiętajmy przy tym, że zarówno w pierwszym jak i w drugim pytaniu pośrednio identyfikujemy (a po trosze przywołujemy) kompleks – czyli nieświadomą i często nieadekwatną do obecnej sytuacji strategię realizacji istotnych potrzeb danej osoby.
3). W powyższym kontekście trzecie pytanie a właściwie wyzwanie: „W jaki sposób mogę uzyskać lub zachować tę korzyść (korzyści „wtórne”) jednocześnie osiągając wyznaczony cel?!” będzie rzecz jasna trudne nie tylko w kontekście znalezienia odpowiedzi, ale przede wszystkim w samej realizacji i wprowadzaniu w życie postawy częstokroć jednoczącej przeciwieństwa. Jest to zarazem ogromne pole do popisu dla naszej wyobraźni i kreatywności!
Załóżmy, że nasza palaczka papierosów, to wiecznie zabiegana kobieta, która nigdy nie znajduje chwili czasu „dla siebie”. Co więcej; jej zdaniem taki „czas dla siebie” jest formą egoizmu, bo zmuszałby do „kradzieży” czasu przeznaczonego dla dzieci! Jeśli zgodzimy się, że 20 papierosów po (co najmniej) 5 minut każdy, jest „chwilą dla siebie”, to odkryjemy, że nasza palaczka znajdowała dla siebie blisko 2 godziny dziennie (100 minut)!
Jednak powiedzieć pracującej matce, że każdego dnia może poświęcić WYŁĄCZNIE DLA SIEBIE 2 godziny dziennie, na bezproduktywne refleksje, rozmyślania, czy obserwowanie oddechu może być dosłownie szokujące. A jednak wiele matek czy zagonionych biznesmenów właśnie TO (nieświadomie) robi paląc papierosy!
Jeśli zachowasz „korzyści” płynące z palenia papierosów (lub w innych przypadkach korzyści z bycia np. osobą biedną, na niższym stanowisku, otyłą, itd...), przy jednoczesnym realizowaniu swojego celu, to dopiero (a może TYLKO) wówczas spójnie i bez stresu zrealizujesz swój cel lub zamierzenie. Jednocześnie w chytry sposób zintegrujesz własny kompleks przejawiający się np. w nawyku palenia! (Pamiętasz? - Kompleks to nieadekwatna, emocjonalnie bardzo intensywna emocjonalnie i dominująca strategia adaptacyjna stosowana do pewnych doświadczeń, która powstała w zamierzchłej przeszłości, i która już nie jest zbyt dobrze dostosowana do twojej obecnej sytuacji...)
III. To, co znajome...
Pamiętasz słynne przysłowie mówiące, że lepsze jest znajome piekło niż nieznane niebo? Zawiera się w tym mądrość wielokrotnie potwierdzana badaniami psychologicznymi oraz socjologicznymi. Lubimy tych oraz to, co do nas podobne i nam znajome – bliskie.
Czasami ludzie rzeczywiście nie dostrzegają korzyści z „niedogodnej” dla nich sytuacji. Ale wystarczy zapytać jak długo tkwią w tej sytuacji. Jeżeli to trwa kilkanaście tygodni lub miesięcy, to na pewno się oswoili z tą sytuacją, jest im bliska i znajoma. Pomyślcie o tym, że niektórzy tkwią LATAMI w sytuacji, którą właśnie chcą zmienić (np. sytuacja palacza lub kogoś o niskim statusie majątkowym – pomimo posiadanego potencjału_do_zmiany) !
W samym tkwieniu latami w trudnej sytuacji jest potencjalna korzyść: skorzystaj z uporu (i oporu) oraz z cech oswojenia pozwalających na tak KONSEKWENTNE i DŁUGOTWAŁE przebywanie w określonej postawie/sytuacji! (czyli: konsekwentnie i uparcie biegaj, medytuj, czytaj, uczęszczaj na basen lub na aerobik J)
Podwójne sygnały !!!
Ukryte korzyści – jako treści płynące z naszych kompleksów są oczywiście nieświadome, co nie znaczy, że nie sposób ich nie zaobserwować. To nieświadomość kieruje w głównej mierze (aczkolwiek nie zawsze) naszą pozawerbalną komunikacją: mową ciała, mimiką, gestami, tonem głosu, przejęzyczeniami, snami itp. Jeśli ktoś poważnym tonem przekonuje cię, że chce rzucić palenie lub zamierza się wzbogacić, a jednocześnie na jego twarzy pojawia się chytry i powątpiewający uśmieszek – to ten uśmieszek jest sygnałem płynącym od jakiejś, nieświadomej części w tej osobie, najwyraźniej zadowolonej z obecnego stanu rzeczy.
Inne, pospolite objawy niespójności czyli występowania podwójnych sygnałów, to np.: przeczący ruch głowy przy jednoczesnym mówieniu „tak” lub mówienie o „wspaniałej wizji” dość monotonnym i nudnym tonem
Jeśli chcesz poznać spójność strategii realizacji określonego celu bądź zamierzenia, wystarczy, że staniesz przed lustrem i zapytasz sam siebie (lub innej osoby, jeśli jest was dwoje) kim będziesz i co się stanie (jak to będzie), gdy już w pełni zrealizujesz swój cel. Kiedy będziesz odpowiadać na to pytanie, mogą ujawnić się podwójne sygnały świadczące o tym, że być może coś jeszcze jest przeciwne realizowaniu planu czy celu lub coś jeszcze chce zabrać głos w tej sprawie !!!
Robert Palusiński
http://robertpalusinski.blog.interia.pl/
kontakt: robert@/czyli maupa/akademiapop.org