Oczyszczanie organizmu dla kobiet

Książka wydaje się być cennym poradnikiem dla kobiet gdyby nie fakt, że jest trochę oderwana od rzeczywistości i na polskim gruncie zalecenia Pani Rose trudno będzie potraktować serio. Z tego powodu, że aby mieć dostęp do organicznie czystych produktów roślinnych trzeba je sobie samemu wytworzyć. A tu potrzeba już fachowej wiedzy i czasu. Najlepiej mieć własne gospodarstwo.

Soki z warzyw i owoców kupionych nawet na targu nie są pozbawione składników toksycznych, którymi nafaszerowane są rośliny w celu ochrony przed szkodnikami i pleśniami. Tzw. "zdrowa żywność" jest dostępna dla niewielkiej grupy ludzi, która posiada wyższe dochody.

Przeciętna polska rodzina zaopatruje się przeważnie w marketach, ponieważ jest taniej.

I jeszcze jedna uwaga do merytoryki. Na stronie 53 autorka nawołuje do utrzymania w organizmie odczynu zasadowego pisząc, że "zbyt dużą kwasowość organizmu rozpoznasz po tym, że często chorujesz, masz infekcje układu moczowego...". Z doświadczenia wiem, że tylko kwaśny odczyn moczu pozwala uchronić przed ZUM. Zresztą nie bez kozery zaleca się osobom cierpiącym na zakażenie dróg moczowych spożywanie żurawiny w celu zakwaszenia organizmu.

Ogólnie książka jest do przyjęcia jako zbiór porad dla kobiet, które mają dużo wolnego czasu, pieniędzy i nie potrafią słuchać sygnałów własnego ciała.

Plusem są interesujące przepisy na koktajle owocowo-warzywne..