Zamknij [X] |
Galeria
|
|
Amulet Wielkie Ryby blokuje dostęp negatywnym zjawiskom, eliminuje złe życzenia, klątwy, a nawet bakterie chorobotwórcze. Daje obronę aktywną, stymulując intuicję, dzięki czemu osoba znajdująca się w zasięgu jego działania unika groźnych sytuacji: nie trafia w nieodpowiednie miejsce w nieodpowiednim czasie.
Amulet powinno się mieć zawsze przy sobie: w portfelu, portmonetce lub skórzanej torebce, nosić dla ozdoby w postaci broszki lub wisiorka. Może być wykonany z miedzi, mosiądzu oraz metali szlachetnych.
BLOKUJE ZŁO, PRZYCIĄGA DOBRO
Konstrukcja amuletu Wielkie Ryby opiera się na jednym z podstawowych praw matematyki, zwanym boską proporcją. Wyrażona równaniem 1: 1,1618, tworzy fundamentalny element życia. Cała przyroda funkcjonuje na bazie niezwykłej proporcji. Również u człowieka potwierdza ją wielkość prawej komory serca w stosunku do lewej, prawego płuca do lewego, rozpiętości ramion do wzrostu, długości ręki do przedramienia, a nawet ilości powietrza zasysanego w głębokim oddechu do płytkiego. Zastosowana w architekturze (bazylika św. Piotra, Luwr, Tower Bridge) zapewnia powstawanie imponujących i niezwykle trwałych budowli; w muzyce (V symfonia Beethovena, mazurki Chopina) idealną harmonię i wzorową linię melodyczną.
Z MATRIARCHATEM W RODOWODZIE
Amulet ten pojawiał się, zazwyczaj przypadkowo, nie wiadomo skąd, wzbudzając podziw i przerażenie. Zapewne dlatego był utajniany przez kapłanów i udostępniany wąskiemu gronu wtajemniczonych.
W starożytnym Rzymie zajmował honorowe miejsce w świątyni Dobrej Bogini (Bona Dea), kontynuatorki tradycji matriarchatu, czczonej jedynie przez kobiety. Mężczyznom za próbę poznania jej sekretów groziła śmierć przez zagłodzenie. Amulet, zwany wówczas Maximae Pisces (Największe Ryby), umieszczano u podnóża figury patronki. Chronił kobiety uczestniczące w obrzędach przed dominacją, próżnością, wywyższaniem się i nadpobudliwością seksualną mężczyzn, pełnił również funkcję talizmanu, umożliwiając czerpanie sił z energii słonecznej, oraz spowalniał proces starzenia się. Mężczyźni zdawali sobie sprawę, że jest jednym z najstarszych, a zarazem najpotężniejszych amuletów i czuli przed nim zrozumiały respekt. Nazywali go Aurum Aurorum (złoto nad złotem).
W czasach nowożytnych wykorzystywał go ostatni król wikingów Olaf Tryggwason (969-1000). Umieścił go jako ochronę przed demonami na dziobie okrętu Long Orn (Długi Wąż), na którym ponoć dotarł do Ameryki. Templariusze też nosili go pod zbroją, dzięki czemu uchodzili za niezwyciężonych. Ponadto zawieszali w sali posiedzeń pod sufitem obok bukietu róż, gdy obrady były tajne i dotyczyły żywotnych spraw zakonu.
Wielkie Ryby pojawiły się na krótko w dobie renesansu. Nosili je rycerze biorący udział w wojnach z Turkami i Tatarami. Być może wykonano je bez wymaganej precyzji, dlatego ich działanie było znacznie zminimalizowane. Później amuletu używały tajne ugrupowania, skąd w XX wieku trafił do niemieckich specjalistów od ukrywania zrabowanych skarbów. Umieszczali go na wierzchu skrzyń, dzięki czemu poszukiwania radiestezyjne nie przynosiły rezultatu, gdyż płaszcz ochronny był dostatecznie silny, aby rozproszyć wskazania wahadła czy różdżki.
DZIAŁANIE Z MATEMATYCZNĄ DOKŁADNOŚCIĄ
Obecny renesans Wielkich Ryb ma również zaskakujący przebieg. Tak mówi o tym amulecie producent sprzętu radiestezyjnego Grzegorz Ciszak: "W ubiegłym roku przyszedł do mnie znajomy z Gdańska i przyniósł rysunek jakiejś powycinanej blaszki. Dodał, że jest to słynny talizman, ale nic o nim nie wie. Mam go tak wykonać, aby oba ogony miały polaryzację dodatnią. Spojrzałem i rzuciłem kartkę na stertę papierów. W mojej pracy mam często do czynienia z oryginałami, dla których lot do Plejad, udział w uczcie Kaliguli czy zbudowanie perpetuum mobile jest tak oczywiste, jak zakupy w sklepie. Facet nie wyglądał na czubka, a ponadto był uparty. Nękał mnie telefonami i zmobilizował znajomych. Bez cienia zapału zabrałem się do pracy.
Po skończeniu i przebadaniu amuletu poczułem się niepewnie, gdyż trzymałem w ręku coś, co nie miało prawa istnieć. Oba bieguny nie mogą mieć polaryzacji plusowej, a jednak miały. Dopiero po dodatkowych doświadczeniach zrozumiałem istotę fenomenu. Biegun ujemny znajdował się poza strukturą amuletu.
Następne badania ujawniły kolejną zagadkę. Kilkucentymetrowy przedmiot tworzył trzymetrową tarczę ochronną; proporcja wielkości amuletu do pola oddziaływania wynosiła 1: 75. Był to wynik imponujący, ale intuicyjnie wyczuwałem, że można go jeszcze znacznie poprawić. Ryby funkcjonują opierając się na boskiej proporcji, wobec czego przy zachowaniu wymaganej precyzji wykonania pole działania powinno być 1618 razy większe od wielkości przedmiotu. Istota fenomenu amuletu opiera się na prawie wiecznej matematyki, dzięki czemu Ryby nie mogą się zestarzeć, co stało się z większością starych amuletów i talizmanów. W swoich czasach były niezawodne, ale obecnie ich miejsce jest już tylko w muzeum.
Talizman Wielkie Ryby ; wymiary: 42 x 19 mm, srebro pr. 0925
Sklep prowadzony przez: Glosel spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. Al. Tysiąclecia Państwa Polskiego 6, 15-111 Białystok, NIP: 542-315-11-57, REGON: 200317860, KRS 0000569207 +48 85 674 36 19, sklep@czarymary.pl Copyright © 2004-2024 CzaryMary.pl |